Referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie członkostwa w UE, powszechnie określane jako Brexit, przyniosło ze sobą znaczące zmiany polityczne i gospodarcze, które miały istotne konsekwencje dla firm logistycznych i transportowych.
W związku z tym pojawiły się nowe przepisy, taryfy i kontrole graniczne, które spowodowały wzrost kosztów dla firm wysyłających towary między Wielką Brytanią a Europą. Podczas gdy większe firmy mogą z łatwością absorbować takie wydatki, mniejsze przedsiębiorstwa zostały poważnie dotknięte.
Podwyższone cła i taryfy celne
Od czasu Brexitu ciężarówki mogły przyjeżdżać z Europy bez incydentów; ale od czasu tej zmiany wiele firm będzie musiało złożyć dokumenty celne, aby udowodnić, że ich produkty spełniają normy UE, a także uiścić opłatę administracyjną, co dodatkowo zwiększa koszty i opóźnia projekty. Ponadto nowe kontrole na granicach między Wielką Brytanią a UE mogą prowadzić do opóźnień w dostarczaniu towarów do konsumentów.
W ramach wystąpienia Wielka Brytania nie jest już częścią jednolitego rynku europejskiego, co doprowadziło do zmian w przepisach handlowych i cłach, które zmieniły handel między krajami członkowskimi UE a Wielką Brytanią. Firmy, które wcześniej mogły swobodnie przemieszczać towary między obiema lokalizacjami, muszą teraz zmierzyć się z większą ilością formalności i dodatkowymi opłatami, które znacznie podniosły koszty prowadzenia działalności, jednocześnie utrudniając utrzymanie konkurencyjności.
Wyzwania te są szczególnie uciążliwe dla mniejszych firm, które napotykają większe bariery w handlu międzynarodowym i bardziej zmienne warunki rynkowe niż większe firmy. Ze względu na tę dynamikę mniejsze firmy często mają trudności z szybkim dostosowaniem się do zmieniających się warunków w środowisku handlowym, co skutkuje gorszymi wynikami eksportowymi. Dane przedstawione w panelu A tabeli 4 pokazują to: po referendum w sprawie Brexitu firmy stały się znacznie mniej skłonne do eksportowania sprzedaży jako udziału w całkowitych przychodach, a nowi eksporterzy odnotowali spadek odsetka całkowitej sprzedaży (kolumna 1). Wreszcie, większe firmy stały się coraz bardziej dominujące na rynkach międzynarodowych z rosnącymi udziałami (kolumna 2)
Jeśli UE i Wielka Brytania nie zdołają osiągnąć porozumienia do końca okresu przejściowego, Wielka Brytania może utracić cztery swobody wynikające z członkostwa w jednolitym rynku i powrócić do zasad Światowej Organizacji Handlu, co prawdopodobnie skutkowałoby wyższymi taryfami i dodatkową biurokracją dla przedsiębiorstw.
Zmniejszony popyt
Referendum w sprawie Brexitu spowodowało natychmiastowy spadek popytu na domki z bali, a kupujący martwią się że wyjście oznaczałoby wzrost podatków i biurokracji. Częściowo spadek ten był spowodowany nałożeniem nowych ceł i taryf na towary będące przedmiotem handlu między Wielką Brytanią a krajami UE, co zwiększyło koszty łańcucha dostaw; ale także z powodu wprowadzenia barier pozataryfowych - dodatkowych, czasochłonnych formalności, które należy spełnić przy imporcie/eksporcie produktów między regionami.
Te dodatkowe procesy administracyjne spowodowały spadek zaufania klientów i sprzedaży, ponieważ obawiają się oni, że firmy przerzucą te wyższe koszty na konsumentów. Co więcej, wymogi te utrudniają mniejszym firmom utrzymanie konkurencyjności na swoich rynkach.
Zwolennicy wyjścia z UE obiecywali podczas kampanii na rzecz Brexitu, że Wielka Brytania odzyska kontrolę nad swoimi przepisami, dzięki czemu staną się one bardziej przyjazne dla biznesu, a sama Wielka Brytania odzyska nad nimi kontrolę. Jednak w miarę przygotowań Wielkiej Brytanii do wyjścia z Europy twierdzenie to okazało się fałszywe: zamiast odzyskać kontrolę, poprzednie rządy konserwatystów włączyły tysiące przepisów UE - znanych jako zachowane prawo UE - do brytyjskiego ustawodawstwa, które obejmowało takie kwestie, jak godziny pracy, równe płace, standardy etykietowania żywności i normy środowiskowe.
Brexit miał jeden z najbardziej uderzających skutków dla obywateli Wielkiej Brytanii, ograniczając podróże międzynarodowe. Przed jego wdrożeniem w dniu 1 stycznia 2021 r. posiadacze brytyjskich paszportów mogli swobodnie podróżować po wszystkich państwach członkowskich UE, a także Szwajcarii i Norwegii; ale od czasu referendum w UE, w wyniku którego Brexit stał się oficjalny w tym dniu, podróżni mogą przebywać w tych krajach tylko przez 90 dni w dowolnym 180-dniowym okresie.
Głosowanie za wyjściem z UE mogłoby również zagrozić rozerwaniem jedności Wielkiej Brytanii, prowadząc do kolejnego referendum w sprawie niepodległości Szkocji, ożywienia walijskiego nacjonalizmu i dalszej izolacji Londynu i południowo-wschodniej Anglii od bardziej eurosceptycznych Midlands i północnej Szkocji. Ponadto takie głosowanie może spowodować spadek funta w stosunku do głównych walut, zmniejszając dostępność nieruchomości dla inwestorów zagranicznych.
Zwiększone koszty łańcucha dostaw
Brexit w Wielkiej Brytanii miał ogromny wpływ na usługi logistyczne i transportowe, w szczególności na przepisy celne i taryfy, które znacznie podniosły koszty łańcucha dostaw. Firmy płacą teraz więcej za wysyłkę, przechowywanie zapasów i odprawę celną; w rezultacie wiele z nich musiało podnieść ceny w celu utrzymania konkurencyjności - prowadząc do wzrostu rachunków konsumentów za podobne produkty.
Brexit miał negatywny wpływ na koszty łańcuchów dostaw i opóźnienia w dostawach towarów dla firm każdej wielkości, zwłaszcza małych i średnich. Wynika to z wymogów zgodności z nowymi przepisami, a także z ograniczonego dostępu do unijnej bazy danych celnych; ponadto decyzja o Brexicie spowodowała wzrost liczby przestępstw granicznych - tylko od 2023 r. odnotowano 5 373 zgłoszenia kradzieży samochodów ciężarowych lub kradzieży ładunków.
Ogólnie rzecz biorąc, Brexit miał negatywny wpływ na brytyjską gospodarkę i handel. Dokładny zakres tego wpływu będzie zależeć od przebiegu negocjacji: jeśli obie strony będą w stanie osiągnąć porozumienie, które będzie korzystne dla obu stron w równym stopniu, wówczas skutki gospodarcze mogą być ograniczone; ale jeśli Bruksela będzie nalegać na zrobienie przykładu z Wielkiej Brytanii, aby zniechęcić inne narody do opuszczenia kraju, wówczas ich skutki mogą być głębsze.
Jeśli Wielka Brytania chce pozostać na jednolitym rynku europejskim, musi wynegocjować umowę handlową podobną do norweskiej. Chociaż opcja ta pozwoliłaby na dostęp do prawodawstwa europejskiego bez możliwości jego zmiany, nadal pozostawiłaby Wielką Brytanię z mniejszym dostępem niż w przypadku pozostania częścią UE.
Zakładając, że Wielka Brytania opuści UE, jej wymogi certyfikacji lasów może pozostać na tym samym poziomie, jednak odejście może skutkować droższym drewnem z Europy ze względu na wyższe cła i taryfy nałożone na import z Wielkiej Brytanii.
Zmiany w danych celnych
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej znacząco zmieniło sposób gromadzenia i udostępniania danych celnych. Firmy eksportujące do państw członkowskich UE muszą teraz przekazywać informacje do oddzielnej bazy danych i uiszczać dodatkowe opłaty, co dodatkowo zwiększa koszty. Co więcej, system celny UE jest dostępny tylko dla państw członkowskich, co ogranicza rodzaj danych, które mogą być udostępniane ponad granicami.
Zmiany te mogą również utrudniać dostępność niektórych technologii, które mogą ograniczać efektywność działania firmy. Na przykład, jeśli jeden program miał kluczowe znaczenie dla prowadzenia działalności, ale nie jest już dostępny w Wielkiej Brytanii, firma może być zmuszona do znalezienia innego rozwiązania, aby zachować skuteczność.
Nawet jeśli Brexit stawia firmy transportowe i logistyczne przed wyzwaniami, nadal mogą one zachować rentowność, pozostając świadomym nowych przepisów i ceł, usprawniając swoje łańcuchy dostaw, obniżając koszty i zwracając uwagę na wszelkie możliwe umowy handlowe, które mogą pojawić się w przyszłości.
Wpływ Brexitu na rynek brytyjski można zaobserwować w różnych branżach, takich jak handel detaliczny, produkcja i logistyka. Niektóre sektory ucierpiały bardziej niż inne, w zależności od tego, jak wyjście z UE wpłynie na relacje handlowe z innymi krajami; w szczególności budownictwo odczuło jego pełną siłę, ponieważ jest w dużym stopniu zależne od importowanych materiałów.
Nieruchomości na wynajem pozostały jednak w dużej mierze odporne na skutki Brexitu. Stopy zwrotu z wynajmu utrzymywały się na względnie stałym poziomie przez cały okres przejściowy, odzwierciedlając stały popyt na niedrogie nieruchomości. Co więcej, spadek funta szterlinga w stosunku do dolara amerykańskiego pomógł zwiększyć popyt wśród zagranicznych inwestorów, czyniąc Wielką Brytanię bardziej atrakcyjnym miejscem do inwestowania.
Należy jednak pamiętać, że pełny wpływ Brexitu będzie widoczny dopiero po zakończeniu dwuletniego procesu, a dostęp do jednolitych rynków UE zostanie znacznie ograniczony w stosunku do tego, co byłoby możliwe w warunkach status quo.